poniedziałek, 23 maja 2011

Przystanek Płock


Już za chwilę wylatuję do Włoch na dwa tygodnie. Niestety służbowo, ale sam fakt, że będę „u siebie” strasznie mnie cieszy. Zanim jednak wyląduję w moim kraju, chciałam wrzucić kilka zdjęć z wizyty w Płocku.
To bardzo piękne miasto, a płocki rynek kojarzy mi się z małymi włoskimi miejscowościami. Nic więc dziwnego, że lubię to miasto.

W Płocku odwiedziłam „swój” salon. Dziewczyny, które w nim pracują są naprawdę miłe i zawsze uśmiechnięte. Razem z Iwonką zostałyśmy poproszone o doradzanie klientkom marki Sesst. Zawsze zaskakuje mnie i jednocześnie cieszy fakt, że tak dużo Polek, chce korzystać z rad stylistek. Złośliwi twierdzą, że to oznacza, iż kobieta która radzi się eksperta, jak ma wyglądać, tak naprawdę nie potrafi się ubrać. Błąd.

Kobieta, która chce być na topie, poznawać nowe trendy i chce być modną, nie tylko śledzi modę w prasie czy TV. Kobieta, która chce wyglądać na czasie, korzysta z porad stylistki. Dlatego cieszę się bardzo, że w Płocku na spotkanie z nami, przyszło tak wiele klientek marki Sesst.

Kilka fotek  :)






piątek, 20 maja 2011

Piątek

               Skoro dzis piątek to pora na leniuchowanie, a jak leniuchowanie to?

                                                    Piosenka na dziś :)

czwartek, 19 maja 2011

Co pociąga Was w modzie?


Miałam 11 lat kiedy w mojej głowie pojawiło się hasło moda. Chyba nikt z moich najbliższych nie przypuszczał, że dziecięca fantazja, okaże się moją podstawowym czynnikiem w rozwoju zawodowym.  Jak się okazuje, nie wyrosłam z podziwiania sukni wieczorowych, noszonych po czerwonym dywanie, wielkich gal. Moja fascynacja kolorem i zamiłowanie do barw, pchało mnie w stronę edukowania się z mody.

Nic więc dziwnego, że ukończyłam liceum artystyczne w Mesynie (o profilu modowym), nic więc dziwnego, że chciałam za wszelką cenę zobaczyć świat mody, który obrazowała Sycylia. Moja mała ojczyzna jest bardzo żywa i gorąca w lecie, ale zimą – strasznie nudna. Chciałam mieć możliwość robienia czegoś specjalnego, więc przekonałam rodziców do studiowania w Rzymie.

poniedziałek, 16 maja 2011

Sycylia - moja mała ojczyzna

Zanim cokolwiek napiszę w temacie mody, postanowiłam przedstawić Wam moją małą ojczyznę czyli Sycylię. W Polsce skojarzenie z moimi rodzinnymi stronami, budzi jednoznaczne skojarzenia. Sycylijska mafia znana jest mi jedynie z powieści Mario Puzo ;)

Urodziłam się w miejscowości Messina (pol. Mesyna), trzecim pod względem ludności mieście Sycylii. Żyje w nim prawie 250 tys osób. W Polsce Messina najbardziej znana jest wśród studentów, którzy wyjeżdzają tam na program Erasmus. Moje miasto jest miejscowością turystyczną, która łączy Sycylię z Kalabirią . Już niebawem pokażę Wam więcej zdjęć z mojego miasta. 

źródło: Google maps

niedziela, 15 maja 2011

Dzień Dobry Polsko

Z założeniem bloga zmagałam się od dłuższego czasu, którego jak na złość, wiele nie ma. Postanowiłam jednak, że w końcu spróbuję. Przede mną widmo zmagania się z pisaniem w języku polskim, co wcale nie jest takie łatwe. Jest coś co z punktu widzenia kultury, spaja dwa nasze narody.Wzajemna fascynacja językiem okraszona męką nauki. Tak więc bardzo proszę o wyrozumiałość, kiedy będę popełniać różnego rodzaju błędy. Postaram się aby było ich jak najmniej i być może pojawi się ktoś, kto będzie mógł sprawować nadzór nad moją polszczyzną;) 


Do Polski przyjechałam trzy lata temu. Z miłości;) Znajomi Polacy dziwią się, jak to możliwe, że Włoszka przejechała pół Europy dla mężczyzny, a nie odwrotnie. Takie już jesteśmy i o tym pewnie też będę pisać niejednokrotnie. Bardzo zależy mi na tym, aby ten blog nie tylko stał się "dziennikiem" o modzie, rynku, stylizacjach czy temu podobnych, ale też stał się przewodnikiem po włoskiej kulturze.  


Włochy? To dla wielu Polaków pizza i AC Milac, dla innych cappuccino i sjesta. Dla szafiarek, to przede wszystkim Mediolan,moda, pokazy czy włoskie wydania magazynu Vouge. Dla katolików - Watykan i Jan Paweł II. A Wam z czym się kojarzy moja ojczyzna?


No właśnie. Więc o czym będzie ten blog? O kulturze włoskiej? Tak. Czy będzie można się dowiedzieć, jak przyrządzić kawę po włosku, lub zdobyć przepis na tradycyjną włoską pizze? Oczywiście. Czy znajdziecie coś o włoskiej lidze piłkarskiej? Postaram się. A może polecę dobrą książkę czy muzykę? Naturalnie i to nie tylko made in Italy. Co będzie jednak główną domeną bloga? Moda!


Moda jest moją pasją. To w jej kierunku zmierza moje wykształcenie i to dla niej pracuje. Cztery lata temu ukończyłam Międzynarodową Akademię Mody i Ubioru „KOEFIA” w Rzymie. We Włoszech pracowałam dla Fausto Sarliniego, a w Polsce? Również związana jestem z rynkiem Fashion, dlatego też nie będzie to typowy blog szafiarski, gdyż uważam, iż nie do końca prowadzenie takiego bloga byłoby uczciwe. Niemniej jednak"Włoszka po Polsku", będzie miejscem gdzie prezentowane będą stylizacje na różne okazje. Będę starała się dostarczać jak najwięcej aktualności z włoskiego rynku mody i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na bardzo długo:)


Viviana